Strona główna Polska Niezapominajka Nasi przyjaciele Konkurs Kodaka i PP Krótko


NUMER 
MAJOWY
NR 5/ 2003

Czasopismo zalecane dla szkół przez Ministerstwo Edukacji Narodowej

 

   

BIULETYN            EKO- EDUKACYJNY

Stanisław Abramczuk
SZKODLIWA KONKURENCJA Z USA

Sławomir Trzaskawski
NIEZŁY PTASZEK

Grzegorz Bobrowicz
SUCHE WRZOSOWISKA

Wiktor Pawłowski
ABC PRZYRODY

Włodzimierz Stachoń
KLEJNOTY WIOSNY
Łukasz Łukasik
MAJOWE HISTORIE
Hanna Sikora
W KRÓLESTWIE POLSKIEJ LIANY
Anna Drozd
ŚLIMAK ŻÓŁTAWY
Marcin Sielezniew
ZORZYNEK RZEŻUCHOWIEC
Adam Stępień
PSTRĄG POTOKOWY
Marzena Siejka
BORELIOZA
Łukasz Łukasiuk
W TATRZAŃSKICH DOLINACH
Krzysztof Wojtańskich
PTASI BUDZIK
Wiktor Pawłowski
KAPUSTNY CZOSNEK
Marzenna Stempień - Sałek
NARWIAŃSKI PN
Damian Duchalski
Z UKRYCIA
Prenumerata

Stopka Redakcyjna

Archiwum



 

Niezły ptaszek!

Naszą kukułkę (Cuculus canorus) wszyscy znamy, choć prawie nikt jej nie widział z bliska, ponieważ jest ptakiem wyjątkowo płochliwym, rzadko zbliża się do ludzkich siedzib i krótko gości w naszym kraju. Zimuje w Afryce, wraca do nas w końcu kwietnia lub na początku maja. Odlatuje już w połowie lipca lub w sierpniu instynktownie obierając szlak wędrówki do krajów tropiku.

Sławomir Trzaskowski

Kukułkę znamy przede wszystkim z osobliwego kukania samców, którego nie sposób pomylić z żadnym innym ptasim głosem. Donośnym kukaniem, najczęściej rano i wieczorem, samiec ogłasza zajęcie jakiegoś terytorium w lesie, którego broni przed pobratymcami. Kukaniem przywabia też samiczki. Jest ich z reguły dużo mniej od samców. Prowadzą dość „rozwiązły” tryb życia. Wybierają sobie nawet kilku partnerów, swobodnie przemieszczając się po lesie i odwiedzając różne terytoria.
Kukułka zasiedla lasy i śródpolne zarośla. Jest sporym ptakiem prawie wielkości gołębia, szarawa, z białym brzuchem poprzecznie prążkowanym o grzbiecie błękitnym lub ciemnopopielatym, czasami rudawym u samiczek. Prążkowaniem i sylwetką przypomina ptaka drapieżnego, co zresztą bezwzględnie wykorzystuje w potyczkach z małymi ptakami śpiewającymi.

Kukułcze jaja
Kukułka nie ma najlepszej opinii i trudno się temu dziwić, gdyż w naszym ludzkim rozumieniu dopuszcza się wielu uczynków wysoce nagannych. Przede wszystkim nie wysiaduje swoich jaj i podrzuca je innym ptakom. Zjawisko to nazywamy pasożytnictwem lęgowym. Trud wychowu własnego potomstwa przerzuca na osobniki innego gatunku. Robi to z premedytacją i w sposób bardzo podstępny.
Już w okresie godowym samiczka upatruje sobie odpowiednie gniazdo, najczęściej drobnych ptaków śpiewających. Bacznie obserwuje postępy w jego budowie. Gdy właścicielka gniazda zaczyna składać jaja, kukułka przeprowadza, „akcję” podrzucenia swojego jaja. Często uczestniczy w tym również samiec. Nadlatuje w pobliże upatrzonego gniazda, kręci się natrętnie udając drapieżnika i odciąga gospodarzy, którzy usiłują bohatersko przepędzić intruza. W tym czasie samica kukułki wyrzuca lub zjada jedno z jaj. W to miejsce szybko znosi swoje i odlatuje. Trwa to zaledwie kilkadziesiąt sekund i od tego momentu przestaje się już interesować losem swojego potomka. W ten sposób w jednym sezonie lęgowym kukułka może „obdarować” 15-20 gniazd, zostawiając w każdym z nich tylko po jednym jaju. Jeśli w gnieździe znajdą się dwa jaja kukułcze, to znaczy, że złożyły je dwie samice.
Czasami gospodarze wykrywają podstęp i wyrzucają nie swoje jajo, zamurowują je lub po prostu opuszczają gniazdo, ale nigdy nie krzywdzą już wyklutego pisklęcia. Traktują je jak własne nawet wtedy, gdy krzywdzi ono ich własny lęg. Ptaki nie są w stanie dostrzec zmiany liczby jaj w gnieździe, ale czasami rozpoznają odmienny wygląd jednego jaja. Natura jednak wyposażyła kukułkę w dziwną właściwość. A mianowicie, co ciekawe i nie do końca wyjaśnione, jaja poszczególnych kukułek różnią się ubarwieniem. Mogą być jasnoniebieskie, gładkie bez plamek lub w plamki, brązowawe lub zielonkawe czy kremowobiałe w większe plamy. Każda kukułka znosi oczywiście jaja jednego typu i podrzuca je określonemu gospodarzowi tak, by najbardziej przypominały pozostałe jaja w gnieździe. Jest to jedno z wykształconych ewolucyjnie przystosowań do pasożytnictwa lęgowego.
Niezwykle ważny jest rozmiar kukułczego jaja. W stosunku do rozmiarów ptaka jest ono bardzo małe. Kukułka składa jaja takiej wielkości jak czterokrotnie od niej mniejsze ptaki śpiewające. Jest ono małe, ale za to dzięki nadzwyczajnie grubej i twardej skorupce. Pozwala to kukułce znosić jajo np. u wylotu dziupli, do której nie może się zmieścić, a jajo nie tłucze się spadając na dno dziupli. Gdy gniazdo jest zasłonięte od góry, kukułka radzi sobie w inny sposób. Znosi je na ziemi a potem przenosi w dziobie, by umieścić w upatrzonym miejscu.
Małe jaja stwarzają kukułczym pisklętom większą szansę na odchowanie przez przybranych rodziców, ponieważ ich czas wysiadywania jest krótszy. U kukułki wynosi około 12 i pół dnia a u gospodarzy 13-14 dni. Kukułka zwykle podrzuca swoje jajo w trakcie znoszenia jaj przez gospodarza gniazda. Dzięki temu pisklę kukułcze wylęga się jako pierwsze i ma przewagę nad przybranym rodzeństwem. Nagie, ślepe i głuche początkowo jest bardzo grzeczne i spokojne ale po około 10 godzinach budzi się w nim instynkt mordercy. Zaczyna wyrzucać z gniazda wszystko co się w nim znajduje, pozostałe jaja i pisklęta aż zostanie w gnieździe zupełnie samo i otrzyma cały pokarm przynoszony przez przybranych rodziców. Popęd do wyrzucania trwa zwykle 3-4 dni, ale jest to wystarczający czas, by usunąć wszystkich konkurentów.

Instynkt przetrwania
Żarłoczne pisklę potrzebuje do swojego rozwoju dużych ilości jedzenia i opiekunowie muszą się nieźle natrudzić, by je nakarmić. Mała kukułka bezustannie rozdziawia swój dziób, ukazując jaskrawoczerwoną paszczę i donośnie szczebiocze domagając się pokarmu. Przybrani rodzice dwoją się i troją, by zaspokoić nieprawdopodobny apetyt szybko rosnącego kukułczęcia. Po ok. 20 dniach pisklę jest już na tyle duże, że nie mieści się w gnieździe. Przysiada grzecznie tuż obok na gałęzi i jest nadal karmione przez kolejne dwa tygodnie. Po tym czasie zwykle jest już większe od swoich opiekunów, ale nadal od nich zależne. Aby zaspokoić głodomora, przybrani rodzice dokonują prawdziwie akrobatycznych sztuczek. Albo karmią go w locie, zawisając w powietrzu, albo przysiadają na jego głowie, by od góry wsunąć pokarm do żebrzącego dzioba. Po kolejnych pięciu tygodniach kukułka staje się samodzielna, porzuca swoich opiekunów i rozpoczyna dorosłe życie.
Tak jak jej nieznani prawdziwi rodzice, nigdy nie pozna własnych dzieci. Swoje jaja podrzuci do gniazd innych ptaków. I tak z pokolenia na pokolenie. Życiem kukułki kieruje instynkt. Jej zwyczaje są świadectwem ewolucyjnych przystosowań gatunku do nietypowego trybu życia. Wykształciły się one na przestrzeni dziesiątków czy setek tysięcy lat. Zachowań kukułki nie możemy oceniać w kategoriach ludzkich i traktować jako niemoralne, wyrachowane czy wręcz chuligańskie. Obyczaje lęgowe kukułki są dla nas dziwne, bo nie występują u innych polskich ptaków. Pasożytnictwo lęgowe dotyczy jednak wielu grup ptaków, na różnych kontynentach i nasza rodzima kukułka nie jest tu niechlubnym wyjątkiem. Postępuje w sposób, który narzuca jej natura, bo takie ma predyspozycje i przystosowania. Czyni tak zawsze, bo nie może inaczej. W drodze ewolucji kukułka zatraciła cechy odległych przodków, którzy prawdopodobnie wysiadywali jaja i pielęgnowali pisklęta. Dziś nie byłaby w stanie odchować lęgu. Znosi bowiem od 15 do 20 jaj w odstępach dwudniowych. Zanim zniosłaby ostatnie jajo, po ok. 40 dniach wysiadywania, połowa piskląt już by się wykluła, bo następuje to dość wcześnie - po 12 dniach. Gniazdo nie pomieściłoby takiej liczby lokatorów. Reszta jaj zostałaby wypchnięta lub zgnieciona nie mówiąc już o niepodobieństwie wykarmienia tylu żarłocznych piskląt przez jedną, nawet najbardziej pracowitą i obowiązkową matkę.
Kukułka zaadaptowała się do swoich możliwości i powierza jaja innym ptakom, zapewniając im tym samym dobrą opiekę. Pomimo tego i faktu, że znosi o wiele więcej jaj niż inne ptaki, kukułka nie jest ptakiem pospolitym i podlega prawnej ochronie. Szacuje się, że zaledwie z połowy podrzuconych jaj wylęgają się pisklęta, ponieważ zdarza się, że inne ptaki nie podejmują opieki nad podrzutkiem.

Do rodziny kukułek zaliczamy około 130 gatunków, z czego większość zamieszkuje kraje tropikalne. Kilkadziesiąt z nich wykazuje łagodniejsze formy pasożytnictwa lęgowego. Na tym tle nasza kukułka jest osobnikiem dość brutalnym, ale też niezwykle pożytecznym. Jej ulubionym i podstawowym pokarmem są włochate gąsienice różnych ciem i leśnych owadów niechętnie spożywane przez inne ptaki. W ten sposób reguluje liczebność populacji wielu owadów.